Katsumi:- Ohayo! Karin nadal nie wróciła, a szkoda. Bardzo nam jej brakuje.
Lavi:- Prawda. Tylko ona potrafi utrzymać porządek w tym domu i wszystkim się zająć jak należy. Dlatego wszystko było dobrze.
Ed:- Bez niej to nie to samo. Czuję taką pustkę i samotność.
Squalo:- Vooi!!! Co to za smętna atmosfera? Karin-san żyje, a wy się zachowujecie tak, jakby już odeszła z tego świata.
Kanda:- Jak raz zgodzę się z rybą. Wprowadzacie taki nastrój grozy i wszystkich odstraszacie swoim nastawieniem. Nie ma się co dziwić, że nikt tu nie zagląda. Poza tym... Z mojego punktu widzenia wygląda to tak, że postanowiliście uśmiercić moją dziewczynę, łajzy. -.-
Break:- Halinka i ja zgadzamy się ze zdaniem Yuu. -__-
Mukuro:- Halinka? Tylko nie mów, że znów przytargałeś jakiś zbędny mebel do domu.
Ed:- No tak. Był już fotel, stół, materac... Teraz pewnie jest to krzesło.
Squalo:- A ja myślałem, że Lussuria i Levi mają jakieś dziwne upodobania do ludzi oraz rzeczy. Jakże się zawiodłem.Voi.
Lavi:- Nie ty jeden, bracie. Nie ty jeden.
Squalo:- Co ty pieprzysz, zając? Nie jestem twoim bratem.
Katsumi:- Jak zwykle zmieniacie temat, albo odbiegacie i to za daleko. Chcę wam przypomnieć, że to nie pora na takie rzeczy. Trzeba skoncentrować się na notce. I na szczęście to moja kolej.
Tak więc... HIBARI x TSUNA z anime KATEKYO HITMAN REBORN! ^^
Katsumi:- Przyznaje, że nie jestem zdolna do wyrażenia zdania o tych dwóch osobnikach, a nawet gdyby, to mogłabym pisać w nieskończoność. Nie potrafię po prostu napisać w skrócie jak Karin-san, dlatego za to się nie zabieram. A tak na poważnie to w tym momencie zakończę ten temat. Do zobaczenia za tydzień w kolejnej notce z ciągu anime KHR! Bye~~Bye ;*;*;*;*;*;*;*;*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz