Katsumi:- Witam! Tu wasza wspaniała i niezastąpiona Katsumi-san. XD
Karin:- Kogo nazywasz wspaniałą i niezastąpioną,?!! *wściekła rzuca się na nią* Nie jesteś tu nikim ważnym i nie będziesz mi odbierała posady. *Wyrywa włosy z głowy* To ja tu jestem główną bohaterką, dotarło?!!!
Katsumi:- Wcale, że nie jesteś i nigdy nie byłaś. Poza tym odzyskuje to co moje. Pierwsza dostałam tą pracę i wszystko było dobrze, dopóki nie zjawiłaś się ty. Taka nadęta i wypacykowana lala z ilorazem inteligencji mniejszym od orzeszka.
Karin:- Co powiedziałaś?! Sama jesteś głupia ty ****!
Katsumi:- Kogo nazywasz ****, ty wredna jędzo!
Lavi:- Dziewczyny, co się dzieje? Czemu się kłócicie? *gdzieś w tle brzmi głos zająca*
Karin,Katsumi:- Znikaj,bo tobie też się oberwie!!! *demoniczny chór*
Lavi,Ed,Break,Squalo:- Ehhh....
Kanda:- Wasze zachowanie jest w tej chwili nie właściwe i skandaliczne. Możecie robić to później, albo co tam sobie chcecie. Teraz powinnyście przeprosić się nawzajem.
Katsumi:- Co jeszcze? Nie odpuszczę, dopóki nie odzyskam tej pracy.
Karin:- Sama mi odstąpiłaś tą posadę, bo twierdziłaś, że znalazłaś lepszą pracę, gdzie są wysokie zarobki. Mówiłaś również, że mi ta praca bardziej pasuje niż tobie.
Lavi:- Dziewczyny, przestańcie w końcu tak się zachowywać, bo tak nie przystoi młodym damom.
Karin:- Co ty możesz o tym wiedzieć, Lavi?! Nie jesteś dziewczyną.
Lavi:- Może i nie, ale wiem na ten temat wystarczająco dużo.
Squalo:- Przestańcie gadać od rzeczy i wróćcie do notki. Dziś twoja kolej Katsumi-chan.
Katsumi:- Ok,Ok... Nie gorączkuj się tak Squ-chan. Przed wami Gintoki x Toshiro z anime Gintama^^.
Karin:- Katsumi postanowiła zakończyć taką fotką, chociaż osobiście mnie innych to obrzydza, ale nic nie poradzę na zapędy yaoi kuzynki. No cóż tyle w tym nieprzyzwoitym temacie. Do zobaczenia w piątek. Wasza Karin-san. Bye~~Bye ;*;*;*;*;*;*;*;*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz