poniedziałek, 7 stycznia 2013

Izaya Orihara,eh ^^^^ część 1

Karin:- Hejka wszystkim ^^ Powiem wam, że dziś mam niesamowicie dobry nastrój. To jest naprawdę  rzadkie zjawisko.
Squalo:- To prawda. Karin zawsze jest naburmuszona i wszystko ją denerwuje. Voi!
Karin:- Nie musisz się wydzierać, Squ-chan.
Squalo:- Prosiłem cię, żebyś tak do mnie nie mówiła. Wystarczy, że ten dziwak z obsesją na punkcie małych chłopców mnie wkurza tym określeniem.
Karin:- Ale to jest słodkie i urocze, a poza tym do ciebie pasuje. Kompletnie cię nie rozumiem, wiesz?
Squalo:- Vooooi! No ja tu chyba oszaleje zaraz! - *pomotał się i wyszedł*
  Karin:- Aj! Chyba trochę przesadziłam. Ale to nic. Przejdzie mu. A wracając do tematu... Nigdy nie czułam się tak wspaniale po tym całym świątecznym zgiełku. To zasługa dobrych anime.
Ed:- No pewnie. Bo musiałaś obejrzeć z cztery anime. Jak dobrze pamiętam było to: Katekyo. HITMAN. REBORN!, No.6, Soul Eater, Kuroshitsuji I. Do tego całkiem o nas zapomniałaś.
Lavi:- No właśnie. Jak mogłaś?!
Karin:- Przepraszałam już was za to. Czego jeszcze oczekujecie?
Lavi:- No jak to czego?! Mówiliśmy, że w ramach przeprosin masz urządzić imprezę, wtedy ci wybaczymy.
      Karin:- O Matko! Czy wam już kompletnie alkohol wyżarł mózg?! Nie zrobię żadnej imprezy!
Ed:- Obiecałaś, że zrobisz dla nas wszystko, pamiętasz?
Karin:- Nie mówiłam tego na serio, a wy wszystko bierzecie zbyt dosłownie.
Kanda:- Nie przypominam sobie takiej sytuacji, a poza tym to robi się denerwujące. -.-
Karin:- Ooo właśnie. Jest tak jak mówi Yuu-chan. Nic takiego nie miało miejsca.
[...]

W dzisiejszej notce wystąpi osobnik o psychopatycznych skłonnościach, który lubi denerwować pewnego barmana. Przed wami IZAYA ORIHARA z anime DURARARA. ^^
























Karin:- Moim zdaniem ciekawy osobnik. Podoba mi się jego charakter, może nawet to co kryje wnętrze, ale co do wyglądu to jest ostatnia rzecz, jaka mnie interesuje. Kreska tego anime dziwna, ale widziałam już gorsze patrząc na same fotki. I to chyba tyle, co mogę powiedzieć, czy też raczej napisać, na ten temat.
Kanda:- To jest raczej osobnik z typu: "Jestem zajebisty i podobam się wszystkim laskom w okolicy"... Przyznaj się, Karin, że ten cholerny padalec po prostu ci się podoba.
Karin:- Nie wiem o czym mówisz, Yuu-chan. I chcę ci przypomnieć, że jesteśmy parą. Ty chyba nie posądzasz mnie o zdradę, co?!
Kanda:- Gdzież, bym śmiał... Widzę po prostu jak się oglądasz za innymi facetami. Myślałaś, że jestem ślepy i głupi? Za kogo ty mnie masz?
Karin:- Zwariowałeś, czy co?! Może jeszcze mi wmówisz, że umawiam się z tabunem facetów i ... <cenzura>
[...]

Ziom:- Przepraszamy za usterki i dziękujemy, że byliście razem z nami. Do zobaczenia w następnej notce. Pa ;*;*;*;*;*;*;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz